środa, 19 grudnia 2012

Na całe życie

ŚWIĄTECZNIE...




Najbardziej lubię właśnie ten czas - przed. To zabieganie i krzątanie. Listy zakupów, pakowanie prezentów, spotkania przedświąteczne... I śnieg, śnieg, gdy biało. I mróz. I ciepło w domu. I jakby tak policzyć te wszystkie Boże Narodzenia, które przypadają na całe życie, to... tak jakoś mało mi się wydaje. Dlatego się cieszę i delektuję. I dzielę

Wesołych, wesołych Świąt od Lisiczki (bez kitki!).


4 komentarze:

  1. Nieustanie ciesząc się z twojego powrotu życzę ci Wesołych Świąt Bożego Narodzenia Kasia

    OdpowiedzUsuń
  2. Śniegu pod stopami, mrozu na szybie i rumieńców na policzkach.
    Pięknych. Po prostu!
    e.

    OdpowiedzUsuń
  3. Lisiczko! Cudownych świąt Ci życzę:)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. U nas niestety praktycznie wiosna, a ja marze o bialych Swetach.. Ale i tak sie ciesze, ze sa :) I jak Ty - delektuje sie nie tylko samymi Swietami, ale i calym tym przygotowaniem do nich :)

    Spokojnych, pogodnych i bialych Swiat Lisiczko!

    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń