piątek, 6 lutego 2009

Kawa na trzy warstwy


LATTE


W niedzielę zawsze pachnie świeżo zaparzoną kawą. Ale taką bez pośpiechu zupełnie. I po prostu kocham tę chwilę. Nawet wtedy, gdy mój mąż podkrada mi piankę...







SKŁADNIKI:



kawa

mleko




Ilość mleka i kawy uzależniona jest od tego, w jakiej wielkości szklance kawa będzie podana. Po spienieniu mleka powinno ono zająć mniej więcej trzy czwarte szklanki, a resztę powinno się uzupełnić zaparzoną wcześniej kawą.

To prostsze niż mogłoby się wydawać... Mleko spieniamy przy użyciu ciśnieniowego ekspresu do kawy wyposażonego w dyszę do spieniania mleka. Istotne jest, aby mleko spieniać w metalowym naczyniu. Przelewamy do wysokiej przezroczystej szklanki. Robimy kawę z ekspresu, przelewamy ją do dzbanka z dzióbkiem i powoli 'ciurkiem' wlewamy do mleka. Warstwy ułożą się same...

Im świeższe mleko tym lepiej będzie się spieniać.



20 komentarzy:

  1. Lisiczko,
    zawsze potrafisz pokazać coś tak, że mi się tego baaaardzo chce. Trudno zachwycić kogoś kawą, ale Twoja właśnie taka jest.

    OdpowiedzUsuń
  2. i właśnie dla tej pianki marzę o ekspresie do kawy

    jak zawsze piękne zdjęcia!

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie dziwie sie Twojemu mezowi, sama bym Ci pianke podkradla, gdyby byla w moim zasiegu:-)
    Przepiekne zdjecia!:-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Przepraszam, że nie o kawie napiszę, ale zatrzymam się przy zdjęciach. Lisiczko, są przepiękne! rewelacyjne! :) To takie zdjęcia magnetyczne, przyciągają wzrok i ciężko się oderwać. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. A nawet widziałam taka kawę u Ciebie w kuchni, w magazynie :))
    Wygląda cudnie. Naprawdę.

    OdpowiedzUsuń
  7. Co ja bym dała za taką kawę...Przecudne zdjęcia, Lisiczko!!!

    OdpowiedzUsuń
  8. taka kawka.. wyborowe towarzystwo!! i czego wiecej chciec ???
    Pozdrawiam
    zewcia

    OdpowiedzUsuń
  9. Taką kawę to ja zawsze chętnie - pamiętam ją z mieszkalno - czarno- białych zdjęć z Wnętrz mieszkań ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Barrrdzo spodobalo mi sie to ostatnie zdjecie! Cudne!!!

    OdpowiedzUsuń
  11. Cieszę się, że udało mi się przenieść magię tej chwili na zdjęcia. Bo tak zawsze jest, smakuje magicznie, spokojnie, leniwie, porannie. I koniecznie nie spiesząc się.

    Dziękuję Wszystkim za miłe słowa :)

    OdpowiedzUsuń
  12. a któż by nie kochał chwil z tak cudownie wyglądającą (i smakującą) kawą..:-)

    OdpowiedzUsuń
  13. Witam, mam dla Pani ciekawą propozycję zawodową. Chodzi o wykonanie pewnego zlecenia dla agencji reklamowej. Bardzo proszę o podesłanie maila na adres kw@apeiro.pl, a wyślę potrzebne informacje. Pozdrawiam serdecznie, Kasia.

    OdpowiedzUsuń
  14. Przy najblizszej okazji wpraszam sie na taka kawe:D
    Lisiczko wspomorz tych co ekspressu nie posiadaja co??:)))

    OdpowiedzUsuń
  15. Ja mam taki bardzo mały ekspres De Longhi (CAFE TREVISO), naprawdę nie był drogi, a mleko spienia mistrzowsko... No i kawę też robi pyszną oczywiście! Polecam.

    OdpowiedzUsuń
  16. Twoje zdjęcia są tak wspaniałe, aż robią smak na te wszystkie pyszności :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Przepiękne zdjęcia, cudowne - gratuluję:)

    Cieszę się, że tu trafiłam, będę odwiedzać (i linkować) częściej.

    Też jestem miłośniczką kawy, zapraszam na swój blog <a href="http://www.kawatopodstawa.pl>Kawa to Podstawa</a>
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń