BROWNIE Z MIGDAŁAMI I BIAŁĄ CZEKOLADĄ
Ciemne jak dni po szesnastej. Tylko nie zostają tak długo jak zimowe wieczory. Znikają. Kawałek po kawałku. W radiu mówili, że jest most do sprzedania. Cena wywoławcza - milion. Fajnie by było mieć most... Koty wciskają się w ciepłe kąty. Ja. W czekoladowe.
Przepis na LEMON, ALMOND AND WHITE CHOCOLATE BROWNIE pochodzi z książki 'The modern wegetarian' Marii Ella. Książka bardzo inspirująca, zwłaszcza jeśli chodzi o fotografie! No właśnie - lemon brownie..., ja pominęłam skórkę otartą z dwóch cytryn.
SKŁADNIKI:
200 g gorzkiej czekolady (70%)
175 g masła (pokrojonego w kostkę)
3 jajka
1 żółtko
150 g drobnego cukru (do wypieków)
25 g kakao
40 g mąki
100 g białej czekolady (pokrojonej na bardzo drobne kawałki)
50 g płatków migdałów
Potrzebna będzie kwadratowa blaszka o boku 23 cm.
Rozgrzewamy piekarnik do temperatury 180 stopni.
Blaszkę wykładamy papierem do pieczenia. Masło z czekoladą ( i ewentualnie skórką cytryny) topimy w miseczce nad lekko gotującą się wodą ( nie może dotykać wody, powinny topić się na parze). Jajka i żółtko miksujemy cukrem, na puszystą masę. Roztopioną czekoladę i masło przekładamy do masy jajecznej i mieszamy. Przesiewamy kakao i mąkę do masy i delikatnie wszystko mieszamy. Dodajemy białą czekoladę i migdały i znów mieszamy.
Przekładamy masę do blaszki i pieczemy przez 25 minut. Sprawdzamy patyczkiem - powinno być wilgotne, ale nie surowe (ewentualnie można piec jeszcze 5 minut). Studzimy w blaszce.
15 komentarzy:
Wyglądają rewelacyjnie:)
Uprzejmie zawiadamiam, ze dla osob, ktore musza sobie odmawiac slodyczy, taki przepis i takie zdjecie to istna tortura! Slodka tortura... Czekoladowa tortura... och:)
I to ja kuszę tak...? Nie powinnam była dziś do Ciebie zaglądać... Za późno już aj! ;)
Ja mam wrażenie że tutaj cały dzień jest ciemno :(
Miłego wieczoru Czekoladowa Lisiczko!
w Warszawie jest już ciemno tuż po 15... :(
uuuu, jakie zabójczo wilgotne, już czuję ten czekoladowy zapach!
Piękne. Wygląda niesamowicie szlachetnie i dostojnie! Mam ochotę na kawałek. Strrraszną.
Też mam tę knigę i zgadzam się - jest zachwycająca.
A co do mostu - gdyby to był ten z Madison County, to może od jutra zaczęłąbym sprzedawać butelki i na niego zbierać, kto wie ;) Obok mnie jest pole słoneczników do kupienia. Naprawdę.
Całusy :)
zachwycające
Cudownie czekoladowe.
Promień ciepła na szarość za oknem.
Czekam na dzień, w którym słońce zacznie znowu później nas opuszczać. Kiedy już skończymy odliczanie do najkrótszego.
One tak wyglądają, że nie można ich nie lubić... Są po prostu doskonałe.
śliczne są i kuszą ogromnie, ale zaglądam też na te trufle i się torturuję, chyba się poddam i sobie zrobię, a co mi tam
pozdrawiam
Mi ciasta nie wychodza. Ale na to cudo sie skusze. Trzymaj kciuki.. R. nie moze sie doczekac. Obiecal ze pomoze :)
Oooo, mniaaaam, dzisiaj robie brownies! Mialam na nie ochote już od dluzszego czasu, a tutaj przepis idealny :)
Witam!
Robiłam wczoraj trufle z tego przepisu i wydaje mi się ze w przepisie jest błąd . 200ml śmietany na 150 g czekolady to zdecydowanie za duzo, gdybym nie dodała pół oapkowania kako to masa przy takiej ilość smietany nigdy by nie zgęstniała.
Pozdrawiam,
Ala
Prześlij komentarz