COTTAGE PIE

Uwielbiam ten chrupiący wierzch ziemniaczanego purèe i 'bąblujący' przy brzegach naczynia sos. Bardzo, bardzo gorące. Warto poczekać chwilę, aż się 'uspokoi'. Pracochłonne, przyznam. Ziemniaki, purèe, sos, potem jeszcze zapiekanie w piekarniku... Warto jednak. Można przygotować dzień wcześniej i zapiec tuż przed podaniem.
Często obok COTTAGE PIE można się spotkać z nazwą SHEPHERD'S PIE, które przygotowuje się w identyczny sposób, ale z jagnięciny.


SKŁADNIKI:
(6 - 8 osób)
1 kg ziemniaków
3 łyżki masła
1/2 kg mielonego mięsa wołowego
300 ml bulionu (może być z kostki)
150 ml czerwonego wina
2 cebule
2 ząbki czosnku
3 średnie marchewki
3 łyżki sosu Worcestershire
25 g mąki
1 łyżka oliwy lub oleju
sól, pieprz, ewentualnie cukier
Potrzebne będzie naczynie żaroodporne o wielkości około 20 na 30 cm. Można również przygotować mniejsze porcje, indywidualne, w małych naczyniach żaroodpornych.
Piekarnik rozgrzewamy do temperatury 200 stopni.
Ziemniaki obieramy i gotujemy w osolonej wodzie do miękkości. Odcedzamy i jeszcze chwilę trzymamy na palniku (co chwila potrząsając garnkiem), aby je dokładnie odparować. Wrzucamy do garnka masło i tłuczkiem do ziemniaków rozdrabniamy je na gładką masę. Odstawiamy.
Na patelni szklimy cebulę na oliwie, dodajemy czosnek, mięso i smażymy wszystko razem przez około 5 minut. Dodajemy mąkę, mieszamy dokładnie i smażymy jeszcze przez około minutę. Przekładamy wszystko do garnka, zalewamy bulionem oraz czerwonym winem. Gotujemy na wolnym ogniu przez około 15 minut. Dodajemy pokrojoną w plasterki marchewkę i gotujemy jeszcze około 10 minut. Doprawiamy sosem Worcestershire, solą, pieprzem i ewentualnie cukrem.
Przelewamy wszystko do naczynia żaroodpornego i przykrywamy dokładnie warstwą ziemniaczanego purèe. Zapiekamy w piekarniku do momentu aż wierzch purèe lekko się spiecze.
Na patelni szklimy cebulę na oliwie, dodajemy czosnek, mięso i smażymy wszystko razem przez około 5 minut. Dodajemy mąkę, mieszamy dokładnie i smażymy jeszcze przez około minutę. Przekładamy wszystko do garnka, zalewamy bulionem oraz czerwonym winem. Gotujemy na wolnym ogniu przez około 15 minut. Dodajemy pokrojoną w plasterki marchewkę i gotujemy jeszcze około 10 minut. Doprawiamy sosem Worcestershire, solą, pieprzem i ewentualnie cukrem.
Przelewamy wszystko do naczynia żaroodpornego i przykrywamy dokładnie warstwą ziemniaczanego purèe. Zapiekamy w piekarniku do momentu aż wierzch purèe lekko się spiecze.
Do purèe można dodać drobno pokrojoną natkę pietruszki czy koperek. Do sosu natomiast pieczarki czy groszek, według własnego uznania.
14 komentarzy:
składniki takie jak lubię
takie bardzo obiadowe - ziemniaki, mięso mielone, marchewka
pracochłonne, ale pyszne na pewno :-)
robiłam- pyszne- jedno z naszych ulubionych dań obiadowych :)
oooo zapiekanka parmentiera :)
jedno z moich uliubionych!
Wierz mi lub nie, ale właśnie nosiłam się ze zrobieniem tej zapiekani. Telepatyzm przepisowy jakiś:)
Przypomniałaś mi, że mam zrobić ;) A patrząc na Twoje piękne zdjęcia mam dodatkową motywację...
przypomniałaś mi, że jakiś czas temu koleżanka polecała mi zapiekankę z ziemniaczanym puree, miałam zrobić i jak zwykle zapomniałam ;)
Piekna i zachecajaca potrawa...
Mmmm, lubię :) Dobre na chłodne dni. Więc jeszcze jest trochĘ czasu na spróbowanie...
Bardzo mi się podoba ten przepis, wypróbuję na pewno. Poza smakiem ma bardzo apetyczny wygląd. Dzięki za inspirację :)
Jak zwykle u Ciebie jest pysznie. Pobudzasz mnie do smakowitych działań!
Jadlam Cottage pie w londynskich pubach. Wczoraj zrobilam z Twojego przepisu - bardzo dobre, maz zachwycony :)
Bardzo się cieszę, że smakował :)
Musze wypróbować Twój przepis, właśnie czegoś takiego szukałem. Najbardziej podoba mi się sos Worcester w przepisie, do tej pory używałem go do marynat lub Ostryg Prerii ;).
Idzie pora na takie polepszacze życia. Ja profilaktycznie już wczoraj wciągnęłam.
Prześlij komentarz