środa, 8 października 2008

Lubię najprostszą


TORTILLA DE PATATAS

Mam czasem ochotę na dobrą kolację. To znaczy na dobrą to zawsze mam ochotę, ale mam tu na myśli bardziej sycącą, na ciepło, prawdziwą ucztę. A skoro o uczcie mowa to wracam wspomnieniami do Barcelony i tortilli. Lubię najprostszą, z samych ziemniaków i jajek. No i jeśli mamy ziemniaczany tydzień to nie może jej zabraknąć.

A jeśli, przy odrobinie szczęścia, coś zostanie to... nie ma to jak zacząć dzień pysznym, porządnym śniadaniem. Nawet w porannym pośpiechu, bo tortilla na zimno to również czysta przyjemność...




Generalnie ziemniaki (pokrojone w drobną kostkę) powinny smażyć się w dużej ilości tłuszczu, wtedy z resztą zajmuje to mniej czasu. Po usmażeniu powinny być odsączone z tego właśnie tłuszczu. Ja osobiście jednak lubię
je mniej tłuste i dlatego smażenie ich trwa nieco dłużej. Do tego często je mieszam.
Tortilla de patatas to również dobry sposób na wykorzystanie ziemniaków 'z poprzedniego dnia'. Kroimy je na mniejsze kawałki i wtedy samo smażenie zajmuje właściwie bardzo mało czasu.




SKŁADNIKI:


700 g ziemniaków

6 jajek

oliwa do smażenia

sól, pieprz


Ziemniaki obieramy, kroimy w drobną kostkę i smażymy na oliwie do momentu aż będą usmażone z zewnątrz i miękkie w środku. Powinno to zająć około 30 minut.
Jajka lekko (np. widelcem) ubijamy w misce, przyprawiamy solą i pieprzem.
Usmażone ziemniaki odsączamy z tłuszczu, jeśli jest taka potrzeba i przekładamy do miski z jajkami. Wszystko razem dokładnie mieszamy i przekładamy na patelnię. Smażymy na wolnym ogniu przez około 10-15 minut, do momentu kiedy spód będzie usmażony. Teraz potrzebny będzie talerz o średnicy co najmniej takiej jak patelnia. Zsuwamy tortillę na talerz i przykładamy do niej patelnię, następnie odwracamy tak, aby usmażona część tortilli była na wierzchu. Smażymy jeszcze przez około 5 minut. Przekładamy na talerz i kroimy na trójkąty.

Jeśli akurat mamy ochotę na mniejszą porcję to należy przyjąć, że na około 100 g ziemniaków należy przygotować 1 jajko.


3 komentarze:

ewena pisze...

Tortilla, to dla mnie kolejne wyzwanie, bo jeszcze jej nie robiłam...:))

Ewelina Majdak pisze...

Jak dotre do domu to cos sprawdze i cos Tobie podrzuce jesli chcesz:)
Foty jak zwykle genialne!

Małgoś pisze...

Ja też lubię! ja też! ;-)
Zdjęcia piękne! :)