piątek, 2 stycznia 2009

Kubek w kubek


KREMOWY WĘDZONY ŁOSOŚ







W pierwszy dzień Świąt
przystaliśmy na przystawkę z łososia. Tak na dobry początek. Końca by się chciało dodać, bo wiadomo jak to się kończy z jedzeniem w Święta, ale to chyba też można zaliczyć do tradycji i poddać się bez wyrzutów sumienia (przynajmniej w Święta). Przepis znalazłam na stronie Kwestia Smaku. Wykwintny pomysł. Inny. Nie użyłam jednak serka ziołowego tylko śmietankowego, bez żadnych dodatków. Dodałam też szczyptę startej skórki z cytryny i świeży koperek.







SKŁADNIKI:

Proporcje na 4 osoby.



4 duże plastry łososia wędzonego (lub 8 małych)

1 opakowanie serka śmietankowego , np. Philadelphia

około 20 dużych ugotowanych krewetek

1 cytryna

pęczek koperku

sól, pieprz

ok. 2 łyżek oliwy z oliwek


Krewetki kroimy na mniejsze części, mieszamy z serkiem, sokiem z cytryny, posiekanym koperkiem, dodajemy skórkę cytryny, przyprawiamy solą i pieprzem. Małe naczynia (mogą być kubki lub filiżanki) smarujemy od środka oliwą z oliwek i wyściełamy plastrami łososia. Przekładamy masę serowo krewetkową i wstawiamy do lodówki na co najmniej trzy godziny lub najlepiej na noc. Podajemy np. z listkiem sałaty.

Można przygotować naprawdę małe porcje używając np. filiżanek do espresso, wtedy wyjdzie ich więcej.




4 komentarze:

Nina pisze...

robiłam to w zeszłym roku na Wielkanoc.

Niezle, choc mnie nie zachwycilo. Robilam dokladnie wg przepis z kwestiismaku.

Jestem za mniejszymi porcjami - takimi jak filizanki do espresso, bo te 4 zalecane porcje byly za duze jak na przystawkę.

Asia pisze...

Bardzo fajny ten pomysł z podaniem kubeczków w miniaturowej postaci. Pięknie zastawiony stół :-)

Bea pisze...

Piekny! U nas czesto podobny, tylko bez krewetek.

Pozdrawiam!

nina007 pisze...

Przeurocza propozycja, taki "mikroświatek" smakowy.