SAŁATKA Z KURCZAKIEM, GRAPEFRUITEM I PISTACJAMI
Taka... 'wyjściowa' bym powiedziała. A raczej 'wejściowa', w sam raz do zaskoczenia gości czymś nowym, troszkę wymagającym w smaku, bo w końcu grapefruit w wytrawnej jakby nie było sałatce. Ale warto. Nawet na kolację we dwoje albo we dwie, w sam raz na przyjaciółkowy wieczór.

SKŁADNIKI:
1 sałata
2 piersi z kurczaka
50 g pistacji (bez łupin)
pół czerwonej cebuli
1 biały grapefruit
1 różowy grapefruit
4 łyżki natki pietruszki
1 cytryna
szczypta soli i pieprzu
DRESSING:
sok z połowy cytryny
1 ząbek czosnku
6 łyżek oliwy z oliwek
Cytrynę kroimy na plastry, a każdy z nich na cztery części, dodajemy sól i pieprz. Tak przygotowaną marynatą nacieramy mięso kurczaka i wkładamy na co najmniej godzinę do lodówki.
Teraz dressing. Wyciskamy sok z cytryny, przeciskamy czosnek i mieszamy wszystko z oliwą z oliwek, odstawiamy.
Grapefruity obieramy, również poszczególne cząstki tak, aby został sam soczysty środek :) Wiem, żmudna praca... Jeśli ktoś nie może znieść myśli o tak długotrwałej operacji to proponuję grapefruita zapuszkowanego. To nie to samo jednak...
Piersi z kurczaka smażymy z dwóch stron, odstawiamy do wystygnięcia. Sałatę rwiemy, rozkładamy na talerze. Kładziemy na to pokrojone w plastry piersi z kurczaka, cząstki grapefruita, półplastry czerwonej cebuli, posiekaną natkę pietruszki, pokruszone pistacje, doprawiamy solą i pieprzem i tuż przed podaniem polewamy dressingiem.
Teraz dressing. Wyciskamy sok z cytryny, przeciskamy czosnek i mieszamy wszystko z oliwą z oliwek, odstawiamy.
Grapefruity obieramy, również poszczególne cząstki tak, aby został sam soczysty środek :) Wiem, żmudna praca... Jeśli ktoś nie może znieść myśli o tak długotrwałej operacji to proponuję grapefruita zapuszkowanego. To nie to samo jednak...
Piersi z kurczaka smażymy z dwóch stron, odstawiamy do wystygnięcia. Sałatę rwiemy, rozkładamy na talerze. Kładziemy na to pokrojone w plastry piersi z kurczaka, cząstki grapefruita, półplastry czerwonej cebuli, posiekaną natkę pietruszki, pokruszone pistacje, doprawiamy solą i pieprzem i tuż przed podaniem polewamy dressingiem.
6 komentarzy:
gdyby na mnie taka sałatka czekała, to bym mogła wchodzić i wchodzić cały czas :)
Zdecydowanie wejściowa. :) Po takiej sałatce napewno wzrósłby apetyt na więcej. :)
jakby na zamówienie...właśnie sprawiłam sobie takie składniki i teraz pora to cudo naśladować - na dzisiejszą kolację:)
prosto na orzechowy tydzień :)
Też spróbuję uraczyć taką sałatką koleżankę, bo koledzy to wolą ostry gulasz i schabowy z kapustą :)
Prześlij komentarz