sobota, 28 czerwca 2008

Chilli i pomarańcze


Oliwki...

Z pestkami.

I przyprawami.

Z czosnkiem,
pomarańczami,
chilli i papryką...

Pyszności.

2 komentarze:

Anonimowy pisze...

Witam :)
Pierwszy raz do Ciebie trafiłam i jestem zauroczona!
Uwielbiam oliwki, pochłaniam je najczęściej wprost ze słoika w ilościach średnio przyzwoitych, jednak nic na to nie poradzę, że tak je lubię. Staram się czasami sama sobie tłumaczyć, że widocznie organizm ich potrzebuje ... albo tylko moje kubki smakowe. Oliwki są u mnie obowiązkowym standardem na imprezowym stole.
Piękne zdjęcia publikujesz, smakowite jedzenia, aż śliniaki same zaczynają szaleć!
Pozdrawiam Olga Smile

lisiczka_bez_kitki pisze...

Dziękuję za miły komentarz. Ja też lubię oliwki, najbardziej chyba w greckiej sałatce...